Zrzeczenie się zarzutu przedawnienia
20.11.2014, 21:45:18
Mieszkam na stale w Czechach od 1990 roku. Wróciłam do kraju na 2,5 roku w lecie roku 2004. Na początku roku 2005 założyłam konto w ING Banku i zaciągnęłam pożyczkę na okres jednego roku. Niestety z osobistych powodów powróciłam do Czech i nie miałam finansowej możliwości aby pożyczkę spłacić. Mam stale w Polsce adres zameldowania w miejscu zamieszkania mojego brata. Niedawno do niego dotarł list od firmy EOS KSI Polska z oferta spłaty długu.
Bank, bowiem przelał wierzytelność na firmę VPF I NSFIZ. Najpierw chciałam się podjąć spłaty zadłużenia, zaoferowano mi całkiem dogodne raty.
Wydawało mi się to wszystko dziwne wiec wrzuciłam nazwy firm do Internetu i w ten sposób znalazłam Państwa stronę internetowa z informacjami o podobnych sprawach oraz o tym, ze moja sprawa prawdopodobnie uległa przedawnieniu. Nadmieniam, iż po otrzymaniu pisma dokonałam wpłaty jednej z rat. Jaka jest obecnie moja sytuacja?
W pierwszej kolejności powinna Pani poinformować obecnego wierzyciela o Pani faktycznym adresie zamieszkania. Czynność ta ma bardzo duże znaczenia albowiem w takiej sytuacji sąd nie będzie miał możliwości wydania przeciwko Pani nakazu zapłaty, a jeżeli taki nakaz zapłaty wyda bez problemu udowodni Pani, iż Powód celowo wskazał błędny adres zamieszkania Pani osoby.
Zgodnie, bowiem z art. 499 Kodeksu postępowania cywilnego nakaz zapłaty nie może być wydany, jeżeli według treści pozwu m.in. miejsce pobytu pozwanego nie jest znane albo gdyby doręczenie mu nakazu nie mogło nastąpić w kraju.
W wypadku, gdy miejsce pobytu pozwanego nie jest znane, nakaz zapłaty nie może być wydany i sprawa powinna być skierowana do rozpoznania w innym właściwym postępowaniu (zwykłym lub odrębnym). Wydanie nakazu zapłaty jest wyłączone także wówczas, gdy miejsce pobytu pozwanego jest wprawdzie znane, ale przebywa on za granicą i brak jest możliwości doręczenia mu nakazu zapłaty w kraju.
Natomiast zgodnie z art. 117§2 Kodeksu cywilnego po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba, że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.
Ustawodawca nie stawia zrzeczeniu żadnych wymagań formalnych. Powszechne jest więc przekonanie oparte na art. 60 Kodeksu cywilnego, że czynność ta może być dokonana zarówno w sposób wyraźny, jak i dorozumiany; interpretacji trzeba dokonywać z uwzględnieniem art. 56 i 65 Kodeksu cywilnego. Jak stwierdził SN w wyroku z dnia 16 lutego 2012 r., III CSK 208/11, LEX nr 1162688: „Zrzeczenie się korzystania z zarzutu przedawnienia następuje w drodze jednostronnej czynności prawnej zobowiązanego, która zgodnie z art. 60 k.c., wobec braku odmiennego wymagania ustawowego, może być dokonana w dowolnej formie. Innymi słowy, zrzeczenie się korzystania z zarzutu przedawnienia może być wyrażone przez każde zachowanie się pozwanego, które ujawnia jego wolę w tym zakresie w sposób dostateczny".
Dokonanie przez Panią wpłaty na rachunek wierzyciela faktycznie może stanowić problem jednak w mojej ocenie w sytuacji otrzymania pozwu sprawę uda się wygrać.
Twój komentarz