Przedawnienie opłaty za czesne, naukę w szkole
20.08.2014, 17:14:54Otrzymałem właśnie ze szkoły ostateczne wezwanie do zapłaty. Wcześniej nie otrzymywałem żadnych wezwań. W 2009 roku podpisałem umowę o rozpoczęciu studiów magisterskich na SGH. Rozpocząłem pierwszy semestr, za który regulowałem opłaty jednak go nie ukończyłem. Nie wybierałem żadnych przedmiotów na kolejny semestr i sądziłem, że zostałem skreślony z listy studentów. Dostałem teraz wezwanie ze szkoły do zapłaty pod groźbą skierowania na drogę sądową. Czy muszę regulować to zobowiązanie, czy też uległo przedawnieniu?
Niestety obecna linia orzecznictwa w zakresie terminu przedawnienia czesnego nie jest jednolita. Zasadniczo w orzecznictwie Sądów Okręgowych można spotkać się ze stanowiskiem, iż roszczenie takie przedawnia się w okresach 10-letnich, jak również 3-letnich. Natomiast w orzecznictwie Sądów Rejonowych spotyka się również stanowisko, iż termin ten wynosi 2 lata. Niezależnie od powyższych rozbieżności w zakresie przedawnienia należności głównej, należy pamiętać, iż naliczone odsetki przedawniają się najpóźniej w okresach trzy letnich.
W chwili obecnej jest rozpatrywane zapytanie Sądu Okręgowego w Warszawie do Sądu Najwyższego, którego przedmiotem jest udzielnie odpowiedzi na pytania: Czy termin przedawnienia roszczenia o zapłatę czesnego wynikającego z umowy o warunkach odpłatności za studia, o której stanowi art. 160 ust. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku o szkolnictwie wyższym (Dz.U. tj. 2012, poz. 572 ze zm.), określa art. 118 k.c. czy art. 751 pkt 2 k.c. w zw. z art. 750 k.c.? Czy roszczenie uczelni o zapłatę czesnego jest roszczeniem związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej w rozumieniu art. 118 k.c.?
Źródłem rozbieżności w orzecznictwie jest kwalifikacja prawna umowy o warunkach odpłatności za studia, jako umowy nazwanej uregulowanej w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym bądź umowy nienazwanej, do której należy stosować odpowiednio przepisy o umowie zlecenia (art. 750 k.c.). W sprawach V Ca 4052/13, V Ca 3000/13, V Ca 2864/13 Sąd Okręgowy zajął stanowisko, według którego na podstawie przepisów ustawy o szkolnictwie wyższym nie jest możliwa rekonstrukcja istotnych praw i obowiązków stron tej umowy. Ustawa ta nie precyzuje essentialia negotii umowy łączącej studenta i uczelnię wyższą, wprowadzając jedynie w art. 160 ust. 4 obowiązek zachowania formy pisemnej i określenia w umowie warunków odpłatności za studia. Innych kwestii, w tym także terminu przedawnienia roszczenia o zapłatę czesnego, nie regulują również przepisy dotyczące regulaminu studiów, a w szczególności art. 162 Prawa o szkolnictwie wyższym oraz rozporządzenie Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 19 lipca 2011 roku w sprawie warunków, jakim muszą odpowiadać postanowienia regulaminu studiów (Dz.U. Nr 160, poz. 958). W konsekwencji Sąd Okręgowy w wymienionych sprawach przyjął, że skoro umowa o świadczenie usług edukacyjnych nie jest uregulowana wyczerpująco w ustawie, to uzasadnione jest odpowiednie stosowanie przepisów o umowie zlecenia (art. 750 k.c.), a termin przedawnienia roszczenia o zapłatę czesnego określa wówczas art. 751 pkt 2 k.c.
Odmienny pogląd, legł u podstaw rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 12 lutego 2014 roku w sprawie II Ca 1392/13 (http://orzeczenia.ms.gov.pl/). Sąd ten przyjął, że umowa będąca źródłem roszczeń powoda nie jest umową o naukę w rozumieniu art. 751 pkt 2 k.c., lecz umową o warunkach odpłatności za studia. Jest ona uregulowana w przepisie art. 160 ust. 3 ustawy p.s.w. i stanowi typ umowy nazwanej, co oznacza, iż nie ma do niej zastosowania art. 750 i nast. k.c. Ustawa o szkolnictwie wyższym normując dany rodzaj stosunku prawnego nie przewiduje przy tym szczególnego terminu przedawnienia poszczególnych, czy wszystkich roszczeń wywodzących się z tego stosunku prawnego. Skoro brak jest przepisu szczególnego, regulującego termin przedawnienia roszczenia wynikającego z umowy o warunkach odpłatności za studia, to znajduje zastosowanie 10 - letni termin przedawnienia przewidziany w art. 118 k.c. Takie stanowisko przyjęły również: Sąd Okręgowy w Świdnicy w wyroku z dnia 21 stycznia 2014 roku w sprawie II Ca 930/13 (http://orzeczenia.ms.gov.pl/ ) oraz Sąd Okręgowy w Kielcach w wyroku z dnia 28 czerwca 2013 roku w sprawie II Ca 558/13 (http://orzeczenia.ms.gov.pl/).
Ponadto istnieją jeszcze orzeczenia, które co prawda wskazuję, iż do okresu przedawnienia umów o naukę znajduje zastosowanie art. 118 Kodeksu cywilnego, jednak w konkretnej sytuacji z postanowień umowy wynika, iż opłata czesnego była świadczeniem okresowym i tym samym ulega przedawnieniu w okresach trzy letnich. Świadczenia w postaci czesnego nie są w istocie zaliczane na poczet jednego świadczenia. Student korzysta z dostępu do świadczeń szkoły wyższej i jest obowiązany do zapłaty z tego tytułu co pewien okres (najkrócej miesiąc) ustalonej kwoty pieniędzy. Zarówno ten okres, jak i wysokość czesnego może w trakcie pobierania nauki ulec zmianie, strony umowy mogą ją w razie potrzeby przedłużyć. W takiej sytuacji nie sposób przyjąć, że miesięczne opłaty za naukę w szkole należy traktować jak raty zaliczane na poczet jednego świadczenia, bo świadczenie pieniężne za usługi, które uczelnia będzie świadczyć studentowi, jak i czas trwania tych świadczeń – mogą być jedynie szacowane (zakładane przez strony), a podstawą tych szacunków będzie planowany czas trwania zobowiązania. Powyższej zaprezentowane stanowisko jest zgodne z dotychczasową linią orzecznictwa tak m.in. Sąd Okręgowy w Zamościu I Wydział Cywilny Sygn. akt I Ca 344/13, Sąd Okręgowy w Nowym Sączu Sygn. akt III Ca 597/13, II Ca 850/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Kielcach z 2013-09-04.
W mojej ocenie istnieje duże prawdopodobieństwo na wygranie przedmiotowej sprawy i warto poczekać na ewentualnie wniesienie pozwu przez uczelnię i poddanie sporu pod rozstrzygnięcie sądu w szczególności, iż istnieją również argumenty prawne, co do braku podstaw do naliczenia opłaty za II semestr studiów.
Twój komentarz